Historia rasy Morgan rozpoczyna się pod koniec XVIII wieku, kiedy to nauczyciel i miłośnik koni Justin Morgan kupuje niedużego ogiera o imieniu Figure. W szybkim czasie koń został nazwany po prostu koniem Justina Morgana, skąd później wzięła się nazwa całej rasy. Figure dzielnie służył swojemu właścicielowi: pracował w polu, ciągnął bryczkę i zaprzęgi, był także używany jako koń pokazowy; po kilku latach został sprzedany innemu właścicielowi i później jeszcze innym, ale określenie „koń Morgana” było nadal używane. Sprawdził się jako ogier, z powodzeniem kryjąc okoliczne klacze – pozostawił po sobie trzech wybitnych synów Woodbury, Sherman i Bulrush, które odegrały dużą rolę w kreaowaniu innych ras jak np. American Saddlebred.
Aktualnie rasa Morgan charakteryzuje się:
Konie tej rasy są inteligentne, bystre i energiczne, ale bez przejawów nadpobudliwości – chętnie współpracują z człowiekiem, przez co są wszechstronnie użytkowane w swojej ojczyźnie. Spotkamy je w szkółkach jeździeckich – nieduży wzrost oraz mocna sylwetka czynią je idealnymi końmi do nauki dla dzieci i dorosłych. Są spokojne i wyrozumiałe, nie płoszą się bez powodu – ich odwaga jest doceniana przez jeźdźców uprawiających turystykę konną i rajdy. Przedstawiciele Morganów startują w konkursach ujeżdżeniowych i skokowych (są nawet organizowane specjalne zawody tylko dla koni tej rasy), w zaprzęgach a także w konkursach westernowych i w pokazach – są spotykane dosłownie w każdej konkurencji w Ameryce Północnej.
Z uwagi na bardzo wysokie koszty transportu i sprowadzenia takich koni do Europy, na naszym kontynencie nie są właściwie spotykane – a szkoda, bo są świetnymi końmi dla każdego amatora.