Porady: Co to znaczy, że koń krzyżuje ?

Zacznijmy od początku: galop jest chodem trójtaktowym, co oznacza że słyszymy trzy uderzenia kopyt o podłoże. Kolejność stawiania nóg jest zależna od strony, w którą koń się porusza - galop jest chodem asymetrycznym, w przeciwieństwie do kłusa (zmieniamy jedynie takt anglezowania, kończyny konia poruszają się tak samo!).

Dlatego zawsze mówimy o galopie z prawej bądź z lewej nogi, w zależności od kierunku poruszania się - prowadzącą nogą jest wewnętrzna tylna kończyna naszego wierzchowca.

O krzyżowaniu mówimy, jeśli z różnych powodów prawidłowy sposób stawiania nóg zostaje zakłócony i koń zmienia tylną nogę prowadzącą - przednia część konia porusza się dobrze, tylna część jak w kierunku przeciwnym.

W rezultacie koń traci równowagę, potyka się, może nawet dojść do groźnego upadku, dlatego nigdy nie galopujemy na koniu, który krzyżuje - przechodzimy do kłusa i ponownie prosimy o galop.

Krzyżowanie często zdarza się koniom, które dopiero zaczynają pracę pod siodłem i nie mają wypracowanej odpowiedniej równowagi (dlatego tak ważna jest prawidłowa praca na lonży przed rozpoczęciem zajeżdżania); krzyżowanie zdarza się koniom, które generalnie mający brak w podstawowym wyszkoleniu. Aczkolwiek nawet koń wyszkolony do klasy Grand Prix może się potknąć 9wystarczy kamień, nierówność terenu, wyskakujący kot itp ) i utracić prawidłową kolejność stawiania nóg, ale zazwyczaj sam wróci do prawidłowego galopu.

W pracy nad prawidłowym galopem najważniejszy jest powrót do korzeni, czyli rytm i rozluźnienie oraz kontakt - prawidłowa i systematyczna praca (nie osiągniemy żadnej poprawy wsiadając na konia raz czy dwa razy w tygodniu) daje najlepsze rezultaty. Pomocne są także przejścia, zagalopowania na dużym kole (wolty oraz małe koła wymagają mocnego zaangażowania zadu); nigdy nie karzemy konia za krzyżowanie, ale chwalimy za każde poprawne zagalopowanie.

Warto poświęcić czas na pracę na drążkach oraz koziołkach, które świetnie poprawiają równowagę oraz koordynację; jeśli w okolicy mamy do dyspozycji pagórki o dobrej nawierzchni, to wykorzystajmy je chociażby w trakcie końcowego stępa - jazda po wzniesieniach świetnie rozwija mięśnie grzbietu i zadu.