Stajnia: Jak poradzić sobie z błotem ?

Niższa temperatura oraz obfite opady deszczu to synonim jesieni, a niestety w ostatnich czasach także zimy - w wielu rejonach Polski śnieg utrzymywał się zaledwie kilka dni. Dominacja opadów powoduje solidne rozmoczenie ziemi i powstawanie błota, które w oczywisty sposó jest uciążliwe zarówno dla koni jak i dla ludzi - brud, zanieczyszczenie, brak możliwości jazdy czy pracy ze zwierzakiem oraz śliska nawierzchnia na padokach i pastwiskach.

Istnieje kilka sposobów na zmniejszenie ilości błota w okolicy:

• wymieszanie podłoża z gliną lub iłami, sprawdza się w przypadku placu do jazdy, na którym często stoi woda; glina i iły mają zdolność do pochłaniania wody, ale nie należy przesadzić z ilością!
• wybranie wierzchniej warstwy błota i zasypanie piaskiem
• wymieszanie podłoża z trocinami/zrębkami (do dostania w tartakach za nieduże pieniądze)
• zastosowanie krat trawnikowych (muszą być dobrze przysypane piaskiem, nie sprawdzają się na podłoża gliniaste)
• zastosowanie ścinek flizeliny
• zastosowanie betonowych krat chodnikowych - dobre rozwiązanie np. na drodze do stajni bądź w okolocy obiektu
• dosypanie drobnego żwiru 
• na placach najlepszym wyjściem jest dobre podłoże, na solidnej podbudowie z drenażem; w tańszej wersji to piasek morski lub biały kwarcowy, wysypany na tłuczeń i żwir ubite zagęszczarką
• zadarnienie: trawa to świetny i naturalny materiał wiążący podłoże, dlatego padoki i pastwiska powinny być pokryte roślinnością, nawet jeśli konie ich nie spożywają; na mniejszych obszarach w newralgicznych miejscach, gdzie tworzy się błoto, warto wysypać piasek, żwir lub trociny, ewentualnie przykryć słomą
• słoma np. gorszej jakości dobrze sprawdza się jako wierzchnia warstwa na błotne placki w okolicy stajni, na szlakach komunikacyjnych, wyprowadzając konie na pastwiska itp

Warto spróbować kilku metod i wypracować własny sposób na osuszenie podłoża - wszystko zależy od rodzaju gleby, jaka występuje w danym miejscu. Inaczej zachowują się podłoża luźne jak piaski, a innego działania wymaga nadmiar gliny - w każdym województwie działają ośrodki zajmujące się analizą gleby. To także cenna informacja w kontekście zasobności gleby w dane pierwiastki i składniki odżywcze.