Lifestyle: Pies w stajni

Z punktu widzenia natury, pies jako potomek wilka, jest zagrożeniem dla roślinożercy jakim jest koń - dlatego wiele naszych czterokopytnych zwierzaków reaguje nerwowo na zbliżające się bądź nawet szczekające psy. Głośny dźwiek w połączeniu z obcym zapachem i energicznymi ruchami psa wzbudza lęk, strach i niepokój - w końcu psy są drapieżnikami, czyli naturalnymi wrogami koni.

Same psy często są podekscytowane widokiem dużego zwierzęta, wiele z nich próbuje zaczepiać konie bądź gonić je po pastwisku - takie sytuacje są wręcz gwarancją śmiertelnego wypadku! Koń praktycznie zawsze będzie się bronił, wierzgając bądź stając dęba; siła kopnięcia z łatwością wystarcza do zabicia psa.

Oczywiście są konie, które absolutnie nie zwracają uwagi na psy i na odwrót, wszystko zależy od charakteru i usposobienia zwierząt; warto jednak zawsze zadbać o bezpieczeństwo, aby pobyt w stajni był faktycznie przyjemnością:

• pies w stajni powinien być na smyczy, właściciele ośrodków często tego wymagają
• nasz zwierzak absolutnie nie może zanieczyszczać terenu stajni: samce często znaczą moczem swoje terytorium
• niedopuszczalne jest niszczenie wyposażenia stajni: szarpanie derek czy czapraków, gryzienie innych przedmiotów
• jeżeli mamy możliwość puszczenia psa luzem, to obowiązkowo pilnujemy aby nie znalazł się za przechodzącym koniem czy tym przygotowywanym do jazdy (ryzyko kopnięcia)

Warto stopniowo i cierpliwie przyzwyczajać naszego konia do obecności psa, wiele koni jest z początku zaciekawionych obecnością futrzanego przyjaciela więc warto podtrzymać zainteresowanie. 

Pamiętajcie jednak, że psy lękliwe i strachliwe mogą być po prostu przerażone i należy zaniechać prób kontaktu; pierwsze wspólne jazdy warto odbyć na zamkniętym placu, z drugą osobą do pomocy która w przypadku nadmiernej ekscytacji psa będzie w stanie go kontrolować. Wyjazd w teren zaplanujcie wtedy, kiedy macie pewność że Wasz pies wraca na każde zawołanie i że nie będzie zaczepiał konia, zacznijcie od krótkich spacerów po okolicy.

Miłej przejażdżki!:)