Przemoc w sporcie jeździeckim

Na wstępie warto zaznaczyć, iż prawdziwy i profesjonalny trening sportowy konia oraz jeźdźca nie zawsze jest przyjemny, ponieważ w dużej mierze bazuje na pokonywaniu własnych słabości (jak w każdym wyczynowym sporcie). Dla laika niektóre metody treningowe mogą wydawać sie brutalne, jak chociażby użycie czarnej wodzy czy ostróg, a przecież są to normalne pomoce, które w odpowiednich rękach przynoszą wiele korzyści. Dlatego zawsze warto zasięgnąć opinii osoby bardziej doświadczonej, jeśli zachowanie naszego stajennego instruktora czy koleżanki wydaje się niewłaściwie, bo mylne wrażenie czasem jest po prostu niewiedzą.

Niestety, często zdarzają się osoby, które brutalnie traktują konie własne bądź w treningu lub też agresywnie odnoszą się do swoich zawodników - krzyki czy wyzwiska nie powinny być nigdy akceptowane!

Przemoc stosowana w pseudotreningu koni zazwyczaj wynika z wewnętrznych frustracji takiego jeźdźca, chęci szybkiego przygotowania konia do wysokich i prestiżowych konkursów bądź po prostu zbyt małych umiejętności, aby pracować z końmi w sposób profesjonalny. Zazwyczaj widzimy sytuacje, kiedy jeździec solidnie bije konia przy pomocy bata lub palcatu, stawia mu wymagania niewspółmierne do możliwości (np. skakanie zbyt wysokich bądź zbyt trudnych technicznie parkurów), niewłaściwe użycie wodzy pomocniczych (zaciągnięta czarna wodza to wręcz nagminny przypadek), a wręcz ślady krwi na konskich bokach od uderzeń ostrogami.

Co robić w przypadku, kiedy jesteśmy świadkiem takiej sytuacji ?

W trakcie zawodów zdecydowanie warto podejść do jednego sędziów bądź komisarza (zazwyczaj znajduje się w okolicy rozprężalni) i zgłosić takie zachowanie, nawet jeśli jesteśmy tylko widzami na zawodach i są to konkursy rangi międzynarodowej. 

Jesli w naszej stajni ktoś niewłaściwie obchodzi się z koniem, to możemy chociażby zwrócić uwagę, że nie życzycie sobie takiego zachowania, bo to Was stresuje; możecie też zapytać, dlaczego ktoś nadużywa bata czy ostróg.