Porady: Upadki

Jeździectwo jest unikalnym sportem, z uwagi na współpracę z żywym zwierzęciem - stąd też ryzyko wypadku jest nieporównywalnie większe niż w przypadku np. biegania czy pływania. Nie bez powodu wręcz wymagane jest noszenie kasku, a często także i kamizelki ochronnej - zdecydowanie zmniejsza to ilość obrażeń w razie upadku.

Przede wszystkim nie ma czegoś takiego jak nauka bezpiecznego spadania, o czym można przeczytać w internecie. Upadki z reguły są niespodziewane, nie da się do nich przygotować i ich zaplanować ;)

Każdego jeźdźca czeka pierwszy (a często i kolejne upadki - zaawansowani jeźdźcy już właściwie nie liczą, ile razy spadli z konia) upadek, co często napawa strachem. Prezentujemy kilka rad, jak przełamać lęk przed upadkiem:

- przede wszystkim nie skupiajmy się na tym, że spadniemy. Często takie wypadki zdarzają się w najmniej oczekiwanym momencie, także nie warto myśleć o tym. Lęk powoduje spięcie i zdenerwowanie, a to momentalnie przekłada się na naszego konia, który także będzie okazywał niepokój.

- oczywiście nie dopuszczajmy do ryzykownych sytuacji, które prawie na pewno zakończą się upadkiem: jazda na narowistym koniu, wyjazdy w teren na niebezpiecznych koniach, skoki przez przeszkody kiedy nie czujemy się pewnie itd

- w razie upadku: złota rada brzmi, aby wsiąść na konia od razu, bo później strach nas sparaliżuje i będziemy mieć duży problem. Natomiast my uważamy, że wszystko z rozsądkiem, jeśli czujemy się bardzo źle, odczuwamy silny ból w nodze czy ręce, mamy zawroty główy - nie wsiadamy na konia, tylko w trybie pilnym udajemy się do szpitala!

Nie można poświecać swojego zdrowia, które musi być na pierwszym miejscu.

- jeśli czujemy się na siłach to oczywiście warto otrzepać się i wsiąść, pojeździć jakby nic się nie stało :) natomiast zwracamy uwagę na niepokojące objawy, przede wszystkim senność i zawroty głowy, nudności - to sygnał, że doszło do wstrząśnienia mózgu i koniecznie udajemy się do lekarza! Kilka kolejnych dni należy poświęcić na całkowity odpoczynek.

Nie ukrywajmy też przed rodzicami bólu w szyi,  plecach czy kończynach - upadki często kończą się kontuzjami, w dużej mierze niezbyt poważnymi, ale mimo wszystko wymagającymi odpoczynku i oględzin lekarza.

Jak wspominacie swój pierwszy upadek ?