Weterynarze: Kaszel u koni

Na wstępnie przytoczmy pewnien fakt - jeśli kaszle bardzo rzadko, to najczęściej jest to spowodowane zakrztuszeniem, tak samo jak w przypadku ludzi. Jeśli jednak kaszel pojawia się częściej, np.na początku każdej jazdy czy też po jeździe i połączony jest z białą wydzieliną z nosą, to należy szybko zareagować.

Takie objawy sugerują na rozwijającą się chorobę dolnych dróg oddechowych, zwaną niegdyś COPD (aktualnie obowiązuje nazwa IAD). Nie zawsze wiadomo, dlaczego nasz kon zachorował, ale najczęściej takimi czynnikami są różnego rodzaju alergie. Nieleczona choroba prowadzi do znacznego spadku odporności i wydolności, nasz koń będzie miał po prostu duszności i problemy z oddychaniem - dlatego kiedy zauważymy kaszel czy wydzielinę, to warto od razu podjąć pewne działania profilaktyczne:

- moczymy siano: najlepiej zakupić duży kosz, obficie przelać go wodą i pozostawić do odcieknięcia

- moczymy owies

- nie zamiatamy stajni, kiedy nasz koń przebywa w niej

- wietrzymy stajnię! Bardzo ważna jest prawidłowa wentylacja, szczególnie w trakcie czyszczenia boksów i zamiatania

- świetnym rozwiązaniem będzie zmiana słomy na ściółkę niepylącą np.trociny czy torf

- jeśli kaszel i wydzielina z nosa nasilają się w trakcie pobytu na pastwisku, do tego dochodzi łzawienie oczu: pilnie wzywamy weterynarza, być może nasz koń jest uczulony na niektóre pyłki; jeśli nic takiego się nie dzieje, to koń powinien jak najwięcej czasu spędzać na zewnatrz, na trawiastym padoku (niedopuszczalne są piaszczyste i pyliste wybiegi)

- w trakcie jazdy wplatamy jazdę na dłuższej szyi tak, aby koń mógł swobodnie odparskać zalegajacą wydzielinę

- możemy także podawać specjalne preparaty ziołowe jak np.Secreta bądź sami skomponować mieszankę

Obserwujemy naszego konia, jeśli mimo wprowadzonych działań, zwierzak nadal kaszle lub wręcz mocniej kaszle, to wzywamy weterynarza, najlepiej specjalistę od chorób układu oddechowego (jest kilka takich weterynarzy, jeżdżą po całej Polsce). Lekarz powinien wykonać endoskopię układu oddechowego i wdrożyć odpowiednie leczenie - nie dajmy się zbyć słowami, że każdy może sobie trochę pokaszleć i to nic strasznego. Jeśli kaszel utrzzymuje się tygodniami lub wręcz miesiącami, to jest zdecydowanie niepożądany stan i trzeba leczyć.

Koszt takiego badania jest dość wysoki, z reguły trzeba też doliczyć koszt dojazdu (będzie mniejszy, jeśli kilka osób zdecyduje się na zbadanie swoich koni) - zdrowie naszego konia powinno być jednak priorytetem, szczególnie jeśli chodzi o układ oddechowy, który nieleczony może doprowadzić do tego, że nasz kon w ogóle nie będzie mógł pracować pod siodłem.

Konie z IAD mogą i powinny normalne pracować pod siodłem - jeśli zareagujemy na samym początku tej choroby i wdrożymy powyższe działania (a czasem i leczenie weterynaryjne), to w późniejszym etapie możemy nawet nie pamiętać, że nasz koń choruje. Wiele koni sportowych cierpi na IAD, nie wyklucza to ich z treningu i rywalizacji w zawodach.