Porady: Jak nie marznąć w stajni w zimie ?

Kluczową sprawą będzie oczywiście ubiór. Polecamy odzież termoaktywną, którą znajdziecie w sklepach sportowych - do wyboru zarówno bluzki jak i legginsy, które wkładamy jako pierwszą warstwę.

Do wyboru znajdziemy wiele modeli, od cienkich produktów aż do specjalistycznej odzieży np. z wełny merynosa - nie jest ona najtańsza, ale na pewno w niej nie zmarzniemy :)

W czasie zimy kierujemy się jedną ważną zasadą: ubieramy na siebie kilka cienkich warstw i na wierzch np. kurtkę - pod nią może być koszulka termoaktywna, polarowa bluza, kamizelka i kurtka.

Osobom, które spędzają dużo czasu stojąc na zewnątrz (np.prowadząc jazdy) polecamy zakup płaszcza sięgającego kolan - nie jest zbyt wygodny do jazdy, ale jest nieoceniany, kiedy się nie ruszamy :) Na głowę oczywiście czapka! Przewiane zatoki to nic miłego, poza tym z gołą głową człowiek szybciej się wychładza.

Pod bryczesy ubieramy obowiązkowo legginsy termoaktywne albo ewentualnie zwykłe rajtki (chociaż nie są tak wygodne). Wiele firm jeździeckich posiada w swojej ofercie bryczesy zimowe (najczęściej mają podszewkę z polaru, niektóre są dodatkowo wodoodporne).

Buty: do jazdy wybierajmy specjalne termobuty (na rynku jest wiele modeli) lub ocieplane oficerki/szyblety (są bardziej eleganckie, ale cieńsze - dobry wybór dla osób, które mają krytą ujeżdżalnię). Na zimę warto zaopatrzyć się w skarpety narciarskie - są dużo cieplejsze niż tradycyjne podkolanówki jeździeckie, a przy tym bezproblemowo wkładamy buty i sztylpy.

Najtrudniej tak  naprawdę zadbać o dłonie: o ile pracując w stajni czy czyszcząc konia nasze dłonie są w ruchu i nie marzną, o tyle gorzej to wygląda, jeśli jeździmy na zewnątrz (dłonie bardzo szybko przemarzają). Na rynku istnieje wiele rękawiczek zimowych, dobrym wyborem będą te z przedłużanym materiałem na nadgarstku oraz z technologią Windstopper czy Thinsulate. Można także zaopatrzyć się w cienkie rękawiczki termoaktywne i na to nałożyć właściwie rękawiczki.

Po jeździe obowiązkowo pijemy gorącą herbatę, ubieramy na siebie coś ciepłego - w sprzedaży są świetne ocieplacze, które po naciśnięciu wydzielają ciepło przez kilka godzin (dobry sposób na rozgrzanie dłoni czy stóp).