Weterynarze: Kolka

Kolka jest schorzeniem układu pokarmowego, które spędza sen z powiek właścicielom koni.  Czasami otaczamy nasze zwierzaki jak najlepszą opieką, dbając o najwyższą jakość paszy a i tak może się zdarzyć kolka.

Dokładne przyczyny nie są zawsze znane, natomiast można wyróżnic kilka czynników, które mogą przyczynić się do tego przykrego zdarzenia:

- zbyt duża ilość pożywienia, które łatwo fermentuje bądź pęcznieje: jabłka, buraki, otręby pszenne, żyto, jęczmień; znane są przypadki kolkowania koni, które zjadły dużą ilość suchego chleba na raz

- kiepska jakość pasz, zarówno objętościowych jak i treściwych: spleśniałe siano czy owies, pasze z przekroczoną datą ważności; także częste i nagłe zmiany paszy nie są wskazane

- stres: zmiana stajni czy wyjazd na zawody może także spowodować atak kolki

- obecność wrzodów w żołądku

Najczęściej spotykaną formą kolki u koni jest zatkanie fragmentu jelita - perstaltyka jest zaburzona, pokarm nie jest przesuwany, koń odczuwa ból w brzuchu.

Objawy:

- przyspieszone tętno i oddechy

- kopanie tylnymi nogami po brzuchu

- uderzanie ogonem na boki

-  ogólny niepokój konia

- grzebanie kończynami

- intensywne tarzanie się

Działanie: przede wszystkim należy reagować natychmiast, bo od tego zależy życie i zdrowie konia!

- warto posiadać w stajni lek o nazwie Biovetalgin, który działa przeciwbólowo i rozkurczowo (iniekcja tylko dożylna, więc musi to być osoba bardzo doświadczona)

- już przy pierwszych objawiach pilnie wzywamy weterynarza, być może będzie konieczne płukanie żołądka lub podanie silniejszych leków

- do czasu przyjazdu lekarza ubieramy konia w ciepłą derkę i spacerujemy stępem. Ruch ma na celu pobudzenie perystaltyki jelit, obserwujemy czy koń się wypróżnia. Nie poganiamy, ważne jest żeby koń się ruszał.

Kolka jest o tyle niebezpieczna, że jej początkowa lekka forma może niestety przeistoczyć się w ostry skręt jelit. Koń nie reaguje wtedy na podane leki, dolegliwości bólowe się nasilają, jelita nie pracują (kiedy przykładamy ucho do brzucha konia to nie słychać charakterystycznego bulgotania i przelewania). Wtedy jedyną opcją ratunku jest wyjazd konia do najbliższej kliniki, specjalizującej się w leczeniu koni. Dlatego też warto mieć pod ręką conajmniej kilka numerów do przewoźników koni, którzy będą w stanie błyskawicznie przetransportować naszego zwierzaka.
W klinice koń zostaje szybko zoperowany i pozostaje tam do czasu powrotu do zdrowia (uwaga na koszty, rachunek bedzie wynosił kilka tysięcy złotych - odpowiedzialność za życie kosztuje).

W przypadku skrętu jelit liczy się czas, mamy ok.6h na uratowanie konia: po tym etapie rozpoczyna się martwica jelit, co momentalnie prowadzi do zatrucia organizmu i w konsekwencji do śmierci zwierzęcia.

Kolka u koni może być śmiertelna, dlatego niezwykle ważna jest obserwacja - nie tylko przez właściciela konia, ale także przez stajennych czy właściciela stajni. Pozwoli to Nam szybko zareagować w razie jakichkolwiek nieprawidłowości.