Rekreacja: Trening po wzniesieniach

Jazda po  górkach jest dobrą zabawą, ale i pożytecznym ćwiczeniem, o którym warto pamiętać - niezależnie od uprawianej dyscypliny i stopnia zaawansowania. Pewnie wielu z Was posiada urozmaicone tereny w okolicy stajni, które warto wykorzystać w pracy, pamiętajcie tylko o kilku podstawowych zasadach:

• im wolniejsze tempo tym lepiej - wystarczy kilka wjazdów i zjazdów wykonanych w stępie. Im wolniej wykonacie to ćwiczenie, tym większą pracę wykona zwierzak, co lepiej wpłynie na rozciągnięcie i wzmocnienie mięśni. Jeśli posiadacie bardzo dobre warunki w terenie (równe nachylenie, bezpieczne podłoże), to warto wykonach kilka przejazdów kłusem i galopem.
• bezpieczny teren to podstawa: brak nierówności, wystających korzeni czy kamieni, solidny grunt (wszelkie gleby gliniaste czy piaski bardzo obciążają ścięgna, nie mówiąc o ślizganiu się czy wręcz ugrzęźnięciu!)
• przy wszelkich podjazdach należy lekko pochylić się w przód, przy niewielkim nachyleniu wystarczy lekkie odciążenie grzbietu; im większy kąt podjazdu, tym mocniej wychylamy się aby pomóc zwierzakowi w trakcie wjazdu.
• ważne jest rozluźnienie naszego ciała, aby nie zakłócać równowagi konia - po prostu wystarczy normalnie siedzieć w siodle, nie zakleszczać się i nie utrzymywać balansu przy użyciu wodzy. Kontakt powinien być stabilny, równy, ale lekki - pozwalający na kontrolę, ale pozostawiający możliwość ruchu głowy i pyska u konia.

Takie ćwiczenia warto powtarzać kilka razy w tygodniu, wystarczy po jeździe wybrać się na przejażdżkę stępem i kilka razy pokonać niewielkie wzniesienie terenu - możecie to nawet wykonywać prowadząc zwierzaka w ręce, co jest dobrym pomysłem na spędzenie wolnego czasu, kiedy jazda wierzchem nie jest możliwa. 

Z biegiem czasu możecie wybierać trudniejsze, bardziej strome podjazdy, które będą wymagały większego wysiłku od konia - dlatego obciążenia zawsze zwiększajcie powoli!