Kastracja w potocznym rozumieniu to usunięcie jąder i najądrzy u osobników rodzaju męskiego, zarówno wśród ludzi jak i wśród zwierząt. Zabieg ten powoduje nieodwracalną niepłodność, taki samiec nie jest w stanie spłodzić potomstwa; z uwagi na usunięcie jąder, nie są produkowane typowo męskie hormowy więc popęd zostaje zahamowany.
Wielu właścicieli psów i kotów decyduje się na kastrację swoich pupili z uwagi na częste ucieczki z domu, znaczenie terenu moczem o silnym zapachu, zaczepianie i bójki z innymi zwierzakami, a także nieposłuszeństwo (w tym przypadku kastracja zazwyczaj pomaga, ale w niewielkim stopniu). Jeśli chodzi o konie, to nie bez powodu w szkółkach rekreacyjnych pracuje najwięcej wałachów oraz klaczy, które są zazwyczaj są bezpieczniejsze od ogierów - oczywiście, są wyjątki i na pewno wielu jeźdźców zna spokojne i opanowane ogiery oraz narowiste i płochliwe wałachy.
Niemniej jednak, nie bez powodu początkujący adepci jeźdźctwa szkolą się na klaczach i wałachach; posiadanie ogiera jest kłopotliwe dla przeciętnej stajni. Takiemu koniowi należy zapewnić dobrze zabezpieczony boks, z dala od klaczy; ogrodzenia padoków powinny być dodatkowo wzmocnione i podwyższone, aby zapobiec ucieczkom. Ogiery także potrzebują towarzystwa innych koni, więc należy o to umiejętnie zadbać; oczywiście w grę wchodzą tylko wałachy, najlepiej opanowane aby nie prowokowały konfliktów (wiele ogierów potrafi zaciekle się bronić, stając dęba). Posiadanie ogiera jest dość uciążliwe, właśnie z uwagi na konieczność dostosowania i boksu i padoków; kłopotliwe stają się także wyjazdy na zawody czy do klinik, gdzie wykluczamy towarzystwo klaczy w koniowozie.
Kastracja koni jest bezpiecznym zabiegiem, wykonywanym najczęściej w profesjonalnej klinice - jest to najbezpieczniejszy sposób, gwarantujący wysoką jakość i minimalizujący ryzyko zakażeń oraz powikłań. Istnieje także możliwość kastracji konia w stajni, w której przebywa na codzień - wybór zależy od właściciela i weterynarza. Usunięcie jąder przeprowadzane jest w znieczuleniu ogólnym w klinice oraz w znieczuleniu miejscowym i podaniu środków uspokajających, jeśli zabieg przeprowadzamy w stajni; po zabiegu przez kilka dni utrzymuje się opuchlizna i bolesność okolic genitalitów, może pojawia się wysięk. Oczywiście w tym okresie koń nie jest użytkowany pod siodłem i na lonży, jedyna dozwolona forma ruchu to stęp w ręce - wszelkie zalecenia otrzymujemy od lekarza weterynarii.
Ceny kastracji są różne, zależą od sposobu przeprowadzenia zabiegu ale i lokalizacji w Polsce; zazwyczaj wynoszą od kilkuset złotych do tysiąca lub dwóch tysięcy złotych, jeśli zwierzak jest podawany pełnej narkozie w klinice i zostaje tam kilka dni.
fot. www.foter.com