Porady: Ratunku, mój koń nie chce skakać!

Problem z płynnością pokonywania przeszkód zazwyczaj wynika... z naszego braku pewności. Konie szybko wyczuwają nasze zawahanie (przy początkach nauki skoków przez przeszkody zdecydowanie dominuje adrenalina!) i chętnie skorzystają z nieuwagi, co skutkuje odmową skoku.

Dlatego też nie wstydźmy się ćwiczyć na niskich przeszkodach (40-50cm), nawet na samych koziołkach - dopiero kiedy poczujemy się bezpiecznie, będziemy z łatwością pokonywać wyższe przeszkody.

Zatrzmywanie bądź wyłamanie jest często spowodowane jakością chodu, w jakim zbliżamy się do przeszkody - nieważne czy kłus czy galop, jego podstawą musi być rytm. Tylko płynna jazda, bez przyspieszania czy zwalniania, zaowocuje ładnym skokiem. Jeśli nasz koń widząc przeszkodę, zaczyna ciągnąć bądź przyspieszać - stanowczo zareagujmy półparadą, wróćmy do koziołków i pilnujmy prawidłowej reakcji na nasze pomoce. 

Nigdy nie najeżdżajmy na przeszkodę, jeśli nie czujemy się pewnie i nie mamy pełnej kontroli nad koniem!

Konie często odmawiają skoku z powodu nieprawidłowej techniki skoku jeźdźca - warto się przyjrzeć własnemu dosiadowi. Czy nie szarpiemy konia za pysk ? Czy siadamy w siodło płynnie i miękko, bez zbędnego obijania pleców konia ? Czy nie zaburzamy równowagi konia w trakcie skoku, zbytnio pochylając się nad szyją (na niskich przeszkodach wystarczy dosłownie lekko odciażyć grzbiet) ?

Kolejną przyczyną niechęci koni do skoków jest zarówno zmęczenie jak i nieprzyjemne przeżycia z przeszłości. Być może koń kiedyś musiał skakać dużo i wysoko, ponad swoje możliwości i teraz skoki kojarzą mu się wyłącznie z dyskomfortem. Do takiego konia trzeba mieć dużo cierpliwości, powoli i małymi kroczkami przekonujemy go, że skoki są czystą radością - oczywiście zaczynamy od drążków i koziołków.

Pamiętajmy przede wszystkim, że treningowo koń nie powinien skakać niż trzy razy w tygodniu, niedopuszczalny jest typowy trening skokowy dzień po dniu (oczywiście wyłączając dwu- czy trzydniowe zawody). Jeśli mamy problem z pokonaniem danej przeszkody, to przede wszystkim zastanówmy się nad sobą oraz nad jakością chodu - może warto wrócić do niższych wysokości ? Nigdy nie skaczemy do upadłego, kilka dobrych skoków w zupełności wystarczy w celu urozmaicenia codziennej pracy.