Porady: Jazda na oklep

Jazda na oklep, czyli bez siodła, to z pewnością jedno z bardziej emocjonujących przeżyć w naszej karierze jeździeckiej :) Brak siodła jest z pewnością pewnym utrudnieniem, ale jeśli czujecie się pewnie w siodle, to dacie radę także i bez niego. Planując jazdę na oklep powinniśmy pamiętać, że nie jest to zbyt wygodne dla naszego konia (siodła nie są tylko dla nas, ale też stanową swoista ochronę i amortyzację naszych ruchów) - odczuwa wtedy nasz dosiad i ciężar bezposrednio, dlatego jakiekolwiek nieskoordynowane ruchy są po prostu dla niego nieprzyjemne. Stąd też ważne jest, aby na oklep jeździć na koniach, które są wygodne w ruchu i nie mają wystającego kłębu - zminimalizuje to ryzyko bolesnych stłuczeń, utraty równowagi, co w konsekwencji może doprowadzić do upadku.

Jak wsiąść na oklep ?
Skoro nie mamy strzemion, to wsiadanie jest nieco utrudnione ;) Dobrze jest mieć mniejszego konia, przystawić do niego stołeczek bądź schodki (możemy też wsiąść z rogu ujeżdżalni, po belkach), wspiąć się na rękach i energicznie przełożyc nogę przez konia. Uważajmy jednak, gdyż koń może sie zdenerować zbyt gwałtownym wsiadaniem i odskoczyć, a wtedy my wylądujemy na ziemi. Najwygodniej jest wsiadać ze schodków na kuce, wystarczy tylko przełożyć nogę i już jesteśmy na grzbiecie.

Jak jeździć na oklep ?

Początki są trudne, odczuwamy każdy najmniejszy ruch konia. Warto po prostu się rozluźnić, puścić nogi w dół (nie musimy przejmować się piętą w dół) i po prostu jechać, wczuwając sie w pracę mięśni naszego konia.

Początkowo wybierajmy wolniejsze tempo, aby przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Kiedy czujemy, że tracimy równowagę, momentalnie zwalniamy i przechodzimy do niższego chodu - nie trzymajmy się kurczowo wodzy, gdyż nasz koń z pewnością szybko okaże niezadowolenie. W sytuacji ekstremalnej warto złapać sie grzywy :)

Kilka jazd pozwoli na nabranie pewności i rozwinięcie skrzydeł; nie polecamy skoków na oklep, chyba że posiadacie naprawdę stabilny dosiad. Każde nieskoordynowane lądowanie spowoduje uderzenie pupą o grzbiet czy nawet nerki naszego konia, co jest dla niego bolesne; także łapanie za pysk nie będzie komfortowe i w rezultacie nasz koń nie będzie chciał w ogóle skakać.

Jeżdząc na oklep zimą macie pewność, że Wasze nogi nie zmarzną :)

Czy lubicie jeździć na oklep ?