Porady: Padok- tak czy nie?

Jest wielu ludzi, którzy nie wyobrażają sobie, by ich koń nie wychodził codziennie na kilka godzin. Jest też sporo osób, które tego nie praktykują. 
Zacznijmy od tego, że padok padokowi nie równy. W wielu stajniach jest tylko jeden wielki wybieg, gdzie puszcza się konie w stadzie. Rumaki, które sporo czasu ze sobą już spędziły i ustaliły hierarchię, czują się na nim zazwyczaj dobrze - to przypomina warunki, w jakich żyli ich przodkowie. Jednak z drugiej strony łatwo w takiej sytuacji o kontuzję - konie mogą się pokopać albo pogryźć. Takie wyjście na pewno nie jest odpowiednie dla koni w treningu sportowym.
Coraz więcej stajni i klubów ma w swojej ofercie tzw. kwatery. Są to mniejsze wybiegi, na które konie wychodzą pojedynczo, ewentualnie dwójkami. To zapobiega możliwości ataku innego konia. Konie widzą się nawzajem, ale nie mogą się razem pobawić. Ta opcja jest zdecydowanie lepsza dla wierzchowców sportowych i to rozwiązanie widzi się przede wszystkim w klubach nastawionych na sport. 
Jakie kryteria powinien spełniać padok? Przede wszystkim, musi być bezpieczny. Czyli jego ogrodzenie powinno być wytrzymałe, ale niegroźne dla konia, takie, którego nie sforsuje i nie przeskoczy (pastuch, gładki, drewniany płot itd). Nie powinno być na nim niebezpiecznych dla konia dołków czy wystających, ostrych przedmiotów. Co jakiś czas należy sprawdzać, czy w obrębie dostępnym dla konia nie rosną trujące dla niego rośliny. Jeśli konie spędzają na padokach dużo czasu, muszą mieć dostęp do świeżej wody (jeśli jest to rzeczka lub jeziorko, musi być ono bezpieczne) i miejsca, gdzie mogą się schować przed wiatrem lub deszczem (wystarczy prosta wiata). 
W jakich sytuacjach konie nie mogą/nie powinny korzystać z padoku?
Przede wszystkim wtedy, kiedy weterynarz na to nie pozwala: po i w trakcie kontuzji, po kolce itd. Oprócz tego są konie, które na padoku po prostu zbyt bardzo szaleją - jest to dla nich realnie niebezpieczne. Takim koniom powinniśmy jednak zapewnić inny ruch na świeżym powietrzu: spacery w ręku z chwilą na skubnięcie trawy to dobry pomysł. 
Nie bez znaczenia są też warunki pogodowe. Kiedy jest burza, w trakcie bardzo silnego wiatru, lub w bardzo mocne mrozy, a także kiedy na padokach tworzy się gruda albo po prostu lód, konie nie powinny wychodzić - jest to dla nich niebezpieczne.
Jak zaradzić problemom, które niesie za sobą padok? 
W lecie dużym problemem są muchy i inne owady. Jednak na rynku dostępne są derki siatkowe przeciwko owadom, maski na końskie oczy i spray'e odstraszające owady (dla koni, które się ich boją, można zakupić te preparaty w kulce lub w formie żelu). W zimie także konie golone mogą być wypuszczane na padok. Trzeba jednak wtedy zainwestować w grube derki. Można także nakładać dwie warstwy: ochronną i nieprzemakalną albo przeciwwiatrową. 
Konie, które na padoku lubią szaleć, powinny chodzić w ochraniaczach i kaloszkach. 
Konie, które chodzą na codzień na wybieg, przyzwyczajone są do tego rodzaju aktywności. Jeśli jedziemy na zawody z koniem, który tak ma (ja jestem w takiej sytuacji, oba moje konie codziennie wychodzą), musimy liczyć się z tym, że będzie on potrzebował spacerów. Koń padokowany, który na zawodach zostanie zamknięty w boksie na 3 czy 4 dni, będzie nieszczęśliwy i będzie go roznosić energia.
No i na koniec kwestia padokowania koni sportowych. Wiele osób boi się o swojego rumaka, przez co trzyma go w boksie. Taki koń wychodzi tylko na jazdę, ewentualnie na karuzelę. To, czy ktoś swojego konia na wybieg wypuszcza czy nie, jest tylko jego osobistą sprawą. Pamiętajmy jednak, że kontuzji koń może nabawić się równie dobrze w boksie lub na placu treningowym! No i co by nie powiedzieć, nawet Valegro wychodzi na padok! :)
Didi/ Redaktor Princess