12,978 pytań - 31,624 odpowiedzi - 981 komentarzy

Problem z klaczą

+3 głosów
Witam, mam taki problem otóż około 2-3 miesiące temu zakupiłam klacz. Żółtodziobem nie jestem,konie hodujemy od kiedy pamiętam. Problem z nią jest taki, że jest strasznie płochliwa i nie chce wejść do stajni, dopiero zrobi kilka kółeczek przed stajnią i wskoczy do niej z rozbiegu. Podejrzewam, że była ona może szkolona na jakieś lonży albo na jakiś skokach. I teraz pytanie jest takie: jak ją nauczyć wchodzić spokojnie do stajni?
pytanie zadane 21 kwietnia 2015 w Sprzęt jeździecki przez użytkownika kucynka (1,847)
   

1 odpowiedź

0 głosów
Nie spotkałam nigdy w zyciu konia, który przez lonze albo skoki bałby się wchodzić do stajni... A koni w zyciu mimo młodego wieku sporo widziałam i znałam ;) Moja klaczka zakupiona ok. 2 tygodni temu dopiero od trzech dni wchodzi normalnie do stajni, przedtem było dokładnie tak jak opisujesz, w między czasie mimo tego problemu była lonzowana codziennie i raz w tygodniu stawiamy jej korytarz. Wymaga czasu by przywykła do nowego miejsca, powodem moze być jej niepewność, strach przed nowa stajnia, krótki okres przebywania w stajni w poprzednich latach (moze była chowana chowem pastwiskowym w młodości?). Najlepiej poświęcać duzo czasu (ale bez przesady) na zwykłych spacerach, ze stajni i do stajni, cały czas ja upewniać, głaskać, klepać, nie krzyczeć, stajnia nie moze jej się kojarzyć z krzykiem i strachem skoro juz się jej i tak boi. Jednak gdy wyrywa galopem trzeba, nawet okrutnie zatrzymac ja i prowadzić powoli, za kazdym razem gdy się wyrwie, szarpnac delikatnie, nie za mocno za kantar/wodze i nawet małymi kroczkami powoli dotrzeć do stajni, po dotarciu do boksu chwalić gromko i dać smakołyk.
odpowiedź 28 kwietnia 2015 przez użytkownika EquestrianChallenge (118)
...