W poniedziałek zaczynam pomaganie w stajni. Wiem że inne dziewczyny mają darmowe jazdy za to ale mi instruktorka o tym nie wspomniala bo zapytałam tylko czy mogę przychodzić pomagac. Chciałabym jeździć ale głupio mi jest się ubrać jakbym przyszła tylko na jazdę. Co sądzicie o tym aby pierwszy dzień przyjść w dresach i butach sportowych a najwyżej jak instruktorką zaproponuje jazdę przełożyc ja na kolejny dzień? Czy ubrać moje jedyne bryczesy i sportowe buty (dla wygody) a do plecaka schować sztyblety? Ogólnie jeżdżę tez w sztylpach ale mi się nie zmieszczą. Czyli podsumowując w pierwszy dzień ubrać się 1. Spodnie dresowe i buty sportowe 2. Bryczesy i buty sportowe 3. Bryczesy i sztyblety. I co brać dodatkowego? Kanapki, picie, bluzę? A co jak dostanę okres?