Spadłam dużo razy, jednak tylko miałam jeden raz poważniejszy uraz. Koń strzelił barana, przez szyję poleciałam prosto na głowę. Wstrząs mógu, szpital, badania. Na szczęście wszystko jest dobrze, niestety musiałam przesiedzieć miesiąc w domu, a przez kolejny nie mogłam wsiąść dla bezpieczeństwa. :)