A więc tak mam konia jest w nowej stajni już niecały miesiąc. Problem w tym że on nie lubi byc sam :( wiem że to zwierze stadne ale to co on wyprawia to już przesada. Zacznę od tego że jak ma być sam w boksie i chce go wyczyścić to on rrży i chce uciec kręci sie w kółko i wgl. tak ciągnie do koni że hej :( Jak inne konie są w stajni to dopiero wtedy jest spokojny. Co ja mam zrobić żeby on sie tak nie denerwował jak jest sam :( Próbowaliśmy join-up i nam sie udało ale czy to wgl miało sens ? On dosłowie ucieka z boksu. Prosze bez hejtów i o mądre odpowiedzi.