Mam 10 letnią klacz od jakiegoś miesiąca , jest typem profesora . Jest koniem sportowym (skoki) . Teraz przebywa w pensjonacie dla koni i nikt na niej nie jeździ . Niestety jej dotychczasowe mieszkanie jest dość daleko ok. Godz z mojego domu ( nie mogę jej przenieść dopiero w styczniu) , jeżdżę na niej ok 3 -2 dni w tygodniu. A w inne dni właściciel pensjonatu ją lazuje. Zawsze gdy przyjeżdżam wszystko jest ok i dobrze się dogadujemy. Ale dzisiaj rano coś było nie tak . Właściciel powiedział mi ze od soboty do dzisiaj czyli niedzieli jej nie lonzowal i ze dzisiaj w nocy ktoś źle zamkną jej boks i wyszła i zjadła według niego dość dużo owsa . Więc wpierw wzięłam ja na ląże, dobrze pracowała zadem i była grzeczna . A następnie zaczęłam ja dokładnie czyścić , nie pokazywała mi ze coś ja boli czy coś jej się nie podoba . Gdy zaczęłam ja siodłac tez zachowywała się wzorowo. ( chce jeszcze powiedzieć ze na tej jedzie pierwszy raz od miesiąca miała założony czambon, nw czy robi to różnice w tym przypadku ) gdy Włożyłam nogę do strzemienia coś w niej się zmieniło obróciła łeb w stronę mojej nogi i mnie skubnela, byłam zdziwiona bo nigdy nikogo nie gryzla, wiec spróbowałam jeszcze raz , za 2 razem chciała mnie kopnąć tylną noga , wiec się zdenerwował am i Zgasiłam ja słownie. Az dała mi wsiąść , na jeździe była bardzo spieta i nie swoja.( Jeździłam na luźnej wodzy ) , gdy zakłusowalam najpierw ruszyła ospale a potem zaczęła mnie ciągnąć do stajni , chwile jeszcze postępowałam aż Zeszłam ze strachu . Myślałam z początku ze to ból brzucha . Po rozsiodlaniu sprawdziłam czy odchodzi od ucisku w brzuch ale nic nie pokojącego nie zauważyłam. Więc wzięłam ja na uwiaz i pospacerowałam z nią na padoku. Gdy miałam wracać z nią do stajni nagle chciała mnie ugryźć w rękę którą trzymałam uwiaz , Zgasiłam ja słownie i trzymałam ręce dalej od jej pyska i zaprowadziłam ja do boksu , nw co w nią wstąpiło, boję się że stanie się jej to nawykiem , nie wiem za bardzo jak ja skarcic za coś złego , bo nie chce jej bić , boję się że się mnie przestraszy i straci zaufanie które bodowalysmy.