Oh, ta. Nie jestem pewna, czy z twoim doświadczeniem ( które sugeruje twój wpis i problem) powinnaś sie brać za zajeżdżanie takiego konia. Czyli ustaliliśmy, że na razie zajeżdżanie zostaw specjaliście. Co do kopania i gryzienia, nikt nie da ci skutecznego gotowca. Nikt nie zna cb, twojego kuca i warunków w jakim jest trzymany. Może napiszesz coś jeszcze? Np. czy od urodzenia jest u ciebie, czy przebywa na codzień z innymi końmi na łące, czy robi to z innymi ludźmi i czy ktoś próbował go zajeżdżać.