Przedwszystkim są dwie szkoły. Jednakże mnie uczono by wodzy nigdy nie ciągnąć do siebie. Wodzą powinniśmy pokazywać kierunek czyli "pociągnąć" w dany kierunek, nie do siebie, a np. W prawo. Do tego dodajemy łydkę przeciwną jeżeli skręcamy w prawo to lewą dopychamy konia. Sytuacja na woltach jest wyjęta z tej zasady. Tam działa to troszkę inaczej.