Posiadam klacz, która ma 1,5 roku. Odkąd pamiętam była miłym i z dobrym nastawieniem do ludzi koniem, ale od ok. początku zimy stała się strachliwa do człowieka. Nie lubi być głaskana (wcześniej bardzo to lubiła). Cały czas z uszami do tyłu. Obcuje ona z 3 innymi klaczami, z których jedna jej nie lubi i często mają ze sobą sprzeczki. Zawsze gdy je zawołam, to klaczka przychodzi ostatnia. Dodam tylko, że koń zanim trafił do mnie przebywał w tabunie gdzie były 2 ogiery. Podejrzewam, że jest źrebna, ale gdyby była to miałaby teraz znacznie większy brzuch. Nie wiem czemu zaszły takie zmiany w jej zachowaniu. Jeśli ktoś wie to niech napisze w kom.