Mam 13 lat, 157 cm, jeżdżę konno pięć lat (brałam udział w zawodach ujeżdżeniowych, takich organizowanych przez klub jeździecki), mam opanowane wszystkie chody konia, poza cwałem. Umiem jeździć na oklep w galopie. Niedawno zaczęłam "skakać" - to dopiero wprowadzenie i nauka na małych kopertach. Zazwyczaj jeździłam na narowistych koniach i wiem, co mogą mi zrobić (salto w powietrzu nie było ciekawym przeżyciem). Chodzi mi tylko o typowe umiejętności jeździeckie, które mogę zastosować podczas JAZDY. Wiem, jazda to nie wszystko, nie mam jeszcze zamiaru konia kupić, na razie się rozglądam. Czyszczenie, lonżowanie, kiełznanie, siodłanie, rozpoznawanie chorób, karmienie, sprzątanie w boksie... Lista jest długa. Koń będzie stał w pensjonacie w stajni, do której uczęszczam. Chcę po prostu wiedzieć, czy mogę w ogóle zastanawiać się nad kupnem konia. TYLKO WZGLĘDEM NA UMIEJĘTNOŚCI! Czy lepszy będzie dla mnie kuc, mały koń czy koń? Czy w ogóle jest to opłacalne przy moich umiejętnościach?