Chciałam nauczyć ponad 20 letnią klacz sztuczek. Nie jest to koń taki co zrobi wszystko za marchewke, więc jest trudniej ;/ Dodam, że moge być z nią tylko 2 razy w tyg. Jak myślicie czy możliwe jest nauczenie czegoś starszego konia ćwicząc tylko 2 razy w tyg? Jakich sztuczek łatwych, a zarazem "efektownych" waszym zdaniem mogłabym ją nauczyć? Próbowałam już z nią ukłonu ale jakoś nie specjalnie sie jej chce schylać łeb między nogi za kawałkiem marchewki xd więc myśle, że to odpada chyba, że macie jakieś pomysły :) Licze na wasze odpowiedzi! ;)