Nie ma czegoś takiego jak "jeździectwo konne" :D Mówi się "jeździectwo".
Ale przejdę do odpowiedzi: Najpierw szukasz ośrodka, w którym chcesz się uczyć. Polecam duża stajnie, chociaż niektórzy wolą zaczynać w małej, "przydomowej" stajence (ALE kiedy będziesz już naprawdę dobrze jeździć, będzie Ci się ciężko przenieść do lepszego miejsca, ponieważ będziesz miała już dużo znajoych/przyjaciół w tej małej stajni). Zapisujesz się na konkretny termin, wtedy kiedy ci odpowiada. Przychodzisz na umówioną lekcję i jeździsz. Najpierw na lonży, potem sama. Nie myśli tylko, że skoki i "dzikie" galopy będą na 3 lekcji . Powoli i zaczniesz łapać wodze, jeździć sama (bez lonży), galopować, skakać i jeździć w teren. Moim zdaniem oczywiście warto się zapisać . Poznajesz nowych ludzi, masz pasje i spędzasz czas na świerzym powietrzu! Powodzenia