Najważniejsze jest to, żeby odkryć, dlaczego nie jest spokojny. Zwierzęta nie buntują się przed podobnymi rzeczami bez powodu, więc należy wyeliminować te czynniki, zamiast iść na skróty i usiłować założyć mu ogłowie na siłę. Gwarantuję, że pierwsza opcja przyniesie lepsze i trwalsze skutki.
Powodów, dla których koń się denerwuje może być kilka: od złych pomocy oraz stylu jazdy (niespokojna ręka), przez niedopasowany sprzęt, aż do problemów z zębami.
Osobiście odsyłam do tego artykułu: http://www.wwr.com.pl/pdf/artykul/buckbrannaman-kielznanie.pdf (pochodzącego ze strony http://wwr.com.pl/) na temat prawidłowego kiełznania koni. Sądzę, że może Ci w jakiś sposób pomóc.
Swoją drogą, czy masz taki kłopot z koniem szkółkowym czy własnym?