Ale godzinę jazdy razem z siodłaniem i czyszczeniem? Bo jeśli leci dopiero od wsiądnięcia na konia, to co za problem osiodłać i wyczyścić? Nie sprawia ci to przyjemności, że masz okazję wyczyścić i osiodłać konia? Jeśli potrafisz to zrobić, jesteś doświadczona, to nie ma sensu, żeby ktoś robił to za Ciebie, i jak nie będziesz tego robił/a, nie będziesz tego potrafił/a. Chyba, że jesteś początkującym jeźdżcem z małą wiedzą o koniach, to już co innego...:)