Chodzi o to ze patrząc na konia zaburzasz swoja równwagę (pochylasz sie do przodu, nie działasz dosiadem, tracisz balans i równowage), Zaburzasz równowage konia i karcisz go (przeciążasz przód zamiast obciążać tył, u koni intensywne wpatrywanie sie oznacza groźbę).
I najważniejsze nie patrzysz się gdzie jedziesz, a jeśli nie wiesz gdzie jedziesz nie panujesz nad ruchami konia, twój balans nie moze mu wskazać drogi (np. konie reiningowe są szkolone na zasadzie "patrz gdzie jedziesz" czyli patrzysz w punkt i nie robisz nic ani łydkami ani dosiadem ani wodzą a koń jedzie tam gdzie patrzysz, ponieważ twój balans wskazuje mu gdzie ma iść) :)