13,088 pytań - 31,644 odpowiedzi - 981 komentarzy

Jak prawidłowo ułożyć sobie konia w celach rekreacji?

0 głosów

Więc tak :) Mam dwa bardzo spokojne kuce. Służą teraz jako kosiarki i jako kucyki na oprowadzanki. Nie reagują źle na na to jak ktoś na nich siedzi. Chcę wam zacytować co pewna osoba co układa sobie konie mi napisała: 

  • czyli bierzesz sznurek (bardzo długi) i zaczepiasz za kantar i jesteś za koniekiem (tak żeby w zęby nie urwać) i masz patyka do poganiania i pracujesz tak jak w wozie (konik nie może mieć nic w pysku) jeźdizjcie na kantarach tak będzie lepiej

  • a więc tak, do nauki pracy nad łydkami potrzebne są 2 osoby Jedna siedzi na koniku i przykłada łydki (nigdy nie kopie go!!) a droga idzie przy koniku bądź go prowadzi z czasem już tylko za nim podąża a jeszcze później tylko obserwuje z daleka

 

Czy to co mi podano jest prawidłowe? Bardzo proszę o pilną i szybką odpowiedź PS; Nie ma kto zrobić tego prócz mnie ;/

 

pytanie zadane 4 kwietnia 2014 w Rekreacja przez użytkownika Kizia124
   

2 odpowiedzi

+1 głos
Widać, że osoba która Ci podawała te informację jest nie doświadczona i nie zna się na tym. Osoba ta powinna być doświadczona, by nie zepsuć konia i jego charakteru. Potrzeba na to czasu, by koń wszedł do formy roboczej, chodzenia częściej pod siodłem. Radzę zasięgnąć porady instruktora jazdy konnej w okolicy ;)
odpowiedź 5 kwietnia 2014 przez użytkownika Cavallo (6,945)
Sorki ale ta osoba układa konie sobię sportowę.
Zazwyczaj nie pogania się konia patykiem. Lecz batem do lonżowania xD
Jakby się nie miało bata no xD
0 głosów
Metody lekko prehistoryczne, ale moga być(zdecydowanie druga rada jest duzo lepsz niz pierwsza...). Jesli konie ładnie chodzą oprowadzanki warto uczyć je taka oprowadzankową techniką( jedna osoba prowadzi druga siedzi ) na początku ta siedząca nie daje żadnych sygnałów, ale stopniowo sie to zmienia przykładamy łydki skręcamy(wszystko na początku najlepiej robić na kantarze) Zaznaczam że sa to metody BARDZO nieprofesjonalne, choc nie można odmówic im skuteczności(oczywiście na poziomie rekreacji). Ja przy pracy z młodymi końmi raczej ich nie stosuję:)
odpowiedź 7 kwietnia 2014 przez użytkownika St.Hc (1,045)
A możesz mi dokładnie opisać jak to robisz? :)
Trochę tego będzie,ale tak po bardzo dużym skrócie:
Zacznę od kilku pytań :)
1. Ile lat mają kuce, są jakiejś rasy i jak często chodzą na oprowadzankach?
2. jak kuce reaguje na: ,czyszczenie,siodłanie, nowe-niespodziewane bodźce (np. torebka foliowa która "zaatakuje z za krzaka")
3. ile masz lat (czysto poglądowo, ponieważ od tego zależy twoja siła i możliwości :))
Na razie ze względu że nie mam dokładnych inf zacznę od takiego początku początku(niestety z pominięciem niektórych etapów, ponieważ zależą one indywidualnie od konia i wyłapuje je w trakcie treningu :/):
Jeśli zaczynam pracę z końmi które coś wiedzą, ale nie do końca potrafią tę wiedzę wykorzystać. Zaczynam od pracy na roud penie (okulnik/ lonżownik)(w Twoim przypadku może to być lonża- o ile konie się nie szarpią).
1.Sprawdzam jak koń reaguje na bodźce głosowe, ponieważ będą one naszym podstawowym sygnałem na początku (tak z wolna tłumacząc chodzi o 3 stopnie bodźców  zarówno do ruszania jak i hamowania1."koniku proszę"  kierowanie konia delikatnym sygnałem np. głosem "stępem, kłusem, hop,cmoknięcie, gwizdnięcie, pry" wyciągnięcie reki do przodu, popatrzenie sie w miejsce podróży itp 2. "koniu zrób to" głos + bodziec mniej komfortowy np. łydka, trącnięcie bacikiem, zahamowanie wodzami 3."koniu MASZ to zrobić natychmiast" karcący głos + bardzo niekomfortowy bodziec np mocna łydka, bacik, wstrzymanie na wodzach z cofnięciem ) Chodzi o to by koń "rozumiał" nasz głos, co będzie potem dużym ułatwieniem w późniejszym treningu.(Na zawodach tego nie widać, ale nawet jeźdźcy wysokiego szczebla "gadają" do swoich koni) dlatego ten etap jest etapem nauki reagowania na nasz subtelny sygnał, nie chcemy przecież żeby nasz koń "zamulał" i nie ruszał nawet od mocnej łydki.
Jeśli koń reaguje już ładnie na mój głos (w zależności od konia nauka tego etapu trwa około 1 tyg do 3<bardzo uparte / groźne osobniki) można przejść do wsiadania. Tu niestety będzie potrzebna druga osoba, która wsiądzie na konia(Ty nie możesz bo znasz sygnały głosowe i koń musi Cie widzieć, żeby wiedział że nie ma sensu walczyć bo zostanie skarcony)  musi ona na początku po prostu siedzieć i nie spadać(to jest bardzo ważne bo konie na tym etapie lubią sobie powariować) po kilku takich jazdach, osoba siedząca może zamienić się z Tobą, możecie też wprowadzać sygnały głosowe z siodła(lonża wtedy jest tylko kontrolnie np. przy barankowaniu i tp) NIE zapominaj że będzie to coś nowego dla konia(w oprowadzankach siedzący nie wydaje sygnałów) więc koń nie będzie miał zielonego pojęcia o co Ci chodzi więc tu trzeba zacząć to 3 punktowe stopniowanie Głos-delikatny sygnał- mocny sygnał i pochwała(najlepiej głosowa, by koń nie zaczął sie domagać smakołyków, ewentualnie głaskanie(nie klepanie- ktoś kiedyś widział konia który klepie drugiego w ramach pochwały :P))
Te etapy koń musi mieć opanowane w 95% bys mogła zacząć z nim ćwiczyć bez lonży.  zacznij na początku jeździć na ogłowiu z kantarem (ja mam w tym celu kantaroogłowie) by np. nie hamować za wędzidło ,a za kantar. po zejści z lonzy ćwiczysz wszystko tak jak na lonzy + skręcanie(najlepiej na małych kołach/voltach z sygnałami wewnętrzna ręka zewnętrzna noga( zakręt w prawo = prawa ręka i dociśnięta lewa łydka)

Są to etapy bardzo skrócone ponieważ nie znam koni i twojego stopnia zaawansowania, ponieważ każdy trening zalezy zarówno od mentalności jeźdźca i konia i ich zaawansowanie(ta punkty jak pisałam wczesniej sa bardziej dla doszkolenia konia niz nauki od podstaw, koń musi już coś żarzyć)
Może jakiś filmik z waszych oprowadzanek, pierwszej próby na lonży? jak coś to pisz na jakich etapach utknęłaś :)
Kucyki szetlandzkie mają od od 6-7 lat każdy ;) Na oprowadzanki chodzą dość często. Nie są strachliwe są bardzo ciekawskie. Siodełka im nie straszne ani czyszczenie. Lat mam 14 ale jestem drobnej postury.  Filmików niestety nie mam :/ Cóż narazie uczymy się powolutku reakcjii na łydki oraz skręcania. Nie umiem ich nauczyć za to chodzić na lonży ponieważ poprostu zatrzymują się i nie reagują na bata ;/
...