13,088 pytań - 31,644 odpowiedzi - 981 komentarzy

Problemy w terenie...

+1 głos
Chcę pojechać w teren z koleżanką. Ma swoje konie i mamy jechać w las. Na łąki. Tylko, że ten koń bardzo świruję gdy jest na otwartej przestrzeni. Koleżanka ma tzw. Galopstrade. Na niej można wygalopować się do woli. Co mam zrobić by koń był bardziej spokojny?
pytanie zadane 8 marca 2014 w Stajnia przez użytkownika Madziuliczka (412)
   

5 odpowiedzi

+2 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
Cytuję "W ostateczności, daj mu galopować, aż w końcu się zmęczy i przestanie""daj się ponieść""niech się wygalopuje"

A niech Cię BÓG BRONI!!!                         Rządzisz Ty czy koń???            Nie możesz pozwolic koniowi na wyrywanie się i galopowanie do upadłego bo będzie tak robil zawsze, a nie tylko na otwartych przestrzeniach, przeciez to ON chciał galopować szybko i TY mu na to pozwoliłaś. (Nie wiem gdzie tych ludzi tego uczyli, naprawdę nie wiem, padłam XD)

Pelham też nie jest rozwiązaniem!

Lonza juz tak, ale na krótką metę ponieważ koń nabierze kondycji i najpierw bedzie to 15 min a potem 1h lonżowania.

Korektę tego problemu nalezy zacząć na ujeżdżalni ćwicząc tak z wolnego tłumaczenia na polski "czekanie". Chodzi o to że koń musi czekać na twoje komendy, a nie wymyslać swoje własne. można je zacząć ćwiczyc w wolnych chodach, a następnie ćwiczyć w wyższych.

1. Zwykłe stanie w miejscu - rusz stępem przez kilka metrów i zatrzymaj sie w miejscu, ważny jest fakt że nie możesz go szybko pociągnać i co za tym idzie szarpnąć. Więc jeśli koń nie reaguje ładnie na komędę prrry. łoooł  to możesz go delikatnie i powoli (!) zatrzymac na wędzidle, oczywiście nie zapominając o komedzie głosowej. Postać jakieś kilka sekund/minut zupełnie wyluzowana i znów ruszyc (jesli koń się kręci można zatzrymania robić na ścianach ogrodzenia by nie miał gdzie iść). W westernie jeszcze przy sygnale łooł wyciąga sie nogi do przodu by sygnał byl bardziej zrozumiały dla konia( i dla nas poniewaz jest to nic innego jak hamowanie dosiadem) ćwiczene to ma na celu wyrobienie u konia momentu "czekania" na sygnał.

2. Ćwiczenie 1, z tą modyfikacją że koń po sygnale ma się cofnąć. Wykonujesz tylko w tedy gdy ćwiczenie 1 jest opanowane perfekcyjnie minimum w kłusie, poniewaz tu będziemy używac silniejszych pomocy. Kiedy wydasz komedę do stój i koń stanie musisz go pociągnąć by się cofnął, jeśli sie cofnie pochwal- daj postać w miejscu, jeśli nie to zwiększ sygnał przyłożeniem łydki. Gdy koń już będzie stawał i robił minimum krok w tył, zacznij od niego wymagać natychmiastowego cofnięcia po komędzie do stój- najpierw od samego sygnału Głosowego(nigdy o nim nie zapominaj!!!) potem jeślio koń nie zareaguje to od sygnału ręcznego i łydkowego.

3.Ćwiczenie do zbierania  zadu (tę część trzeba niestety najpierw z ziemi)- (podam na lewą stronę, prawa po prostu robisz na odwrót) stajesz na wysokości łopatki konia twarzą do jego głowy(tak ramie przy ramieniu ) kładziesz prawą rękę, w której trzymasz linkę w odległości  dłoni od kłębu. Następnie lewą ręką łapiesz linke mniej więcej w 1/2- 3/4 w stronę pyska konia, odwodzisz ręke w bok by uzyskać kąt około 45' od szyi i delikatnie zmykasz palec po palcu(baaaardzooo powoli)  koń w tym czasie powinien wykonac delikatny ruch w twoją stronę (może to być: odpuszczenie nacisku, obniżenie głowy, itp) dążymy do zgięcia w potyicy i szyi w Twoją stronę oraz rozluźnienia więzadła karkowego

4. Zabieranie zadu (gdy już wychodzi Ci 3 ) - powtarzasz  mniej wiecej ćwiczenie 3 tyle że stoisz twarzą do boku lina jest przełożona przez grzbiet konia. Kiedy koń rozluźni się i skręci głowę w Twoją stronę delikatnie popychasz go prawą ręka na wysokości przykładania łydki  i prosisz o przesunięcie zadu na zewnątrz(przód stoi w miejscu lub drobne przestępowanie) Pod żadnym pozorem nie wymuszasz tego ćwiczenia po prostu ciągnąc konia.

5. O dziwo musisz miec też  spokojny oddech- musisz oddychać spokojnie i równomiernie, myślieć o rozluźneiniu ciała(tylko wtedy będziesz dobrze przekazywać sygnały) ćwiczenia polega na aktywizowaniu konia do ruchu po przez głęboki wdech(spinasz wtedy brzuch) i spowalnianiu po przez głęboki wydech(rozluźniasz wtedy ciało). Z własznego doświadczenia wiem, że przy wydychaniu lepiej mówić westernowe "łoł" lub ewentualnie "hola"( wydychasz wtedy więcej powietrza niż przy "pry" ważne aby robić to powoli i spokojnie ) i ćwiczysz w sekwencjach stój-stęp-stój stęp-kłus-stęp, stój-kłus-stęp-stój  i tak dalej

6. Zabiranie zadu z siodła- (robisz też jesli koń nie reaguje na spowalnianei oddechem z ćw. w siodle 5. ) robisz tak jak z ziemi tyle że rękę zastępujesz łydką. Podczas wykonywania tego ćwiczena z siodła koń powinien z dużego koła robić coraz mniejsze i mniejsze aż w końcu przestwićć zad i stanąć w miejscu. Najlepiej złapać wodzę w prawą rękę(na lewą stronę) i lewą zrobić to odwodzenie i zamykanie palców (na prawa łapiesz w lewa rekę a prawą odwodzisz) dobre ćwiczenie dla koń które ponoszą. Ćiwczysz najpierw  w stępie, apotem stopniowo zwiększasz obroty. Nie możesz koia szarpać i panikowac bo wtedy nic z tego nie będzie.

Z tymi ćwiczeniami gdy koń będzie ci sie napalał na galop na łące pzrechodzisz przez konkretne sekwencje np. zabieranie zadu, stój z cofnieciem, kłus, stój, galop- stój-cofnięcie itp.

Mój koń ponosił nie tylko na łąkach ale wszędzie najbardziej pomogły mu dwa pierwsze ćwiczenia (ja robie je w pełnym westernowym znaczeniu<--są to ćwiczenia do sliding stop) i juz od 3 lat nie mam z nim żadnego problemu, ponieważ gdy czuje że się nalpala na galop, odrazu ucinam te chęci komedą łoł i kon staje- stoimy tak sobie aż koń się nie opanuje i znów ruszamy ze stój galopem patataj jeśli znów się napala to jest komęda stój z cofnięciem(i ostra karcąca łydka i ręka) znów stoimy, koń za 3-4 razem już wie że jak bedzie szybko biegł to będzie jeszcze szybciej musiał stanąć :)

Czeka Cie trochę pracy pozdrawiam :)
odpowiedź 10 marca 2014 przez użytkownika St.Hc (1,045)
wybrane 12 marca 2014 przez użytkownika Kodena
0 głosów
Niech sie wygalopuje, zmeczy się i powinien być choć trochę spokojniejszy ;)
odpowiedź 8 marca 2014 przez użytkownika Majorka (1,430)
+2 głosów
Możesz przed terenem go/ja przelążować. Jeśli straci trochę energii powinno być dobrze, lub chociaż lepiej. Jeśli to niedałoby rady, możesz założyć jej/jemu pelam (choć to bardzo mocne wędzidło i jeśli to delikatny koń, który lubi czasem pogalopować to odpada). Jeśli byście gaopowały na otwartej przestrzeni, bowiem zrób kika volt (pierwszą mała, następną większą, i większą...) powinien się troszkę wyluzować i opanować. Jeśli to możliwe, przed galopem zatrzymaj go i cofnij. Podczas galopu spróbuj go np. zebrać, na ile to możliwe (cały czas dawaj mu jekieś wyraźne polecenia, żeby miał co robić, a nie świrować). W ostateczności, daj mu galopować, aż w końcu się zmęczy i przestanie. Mam podobny problem, więc wiem co czujesz ... :D Mam nadzieję, że pomogłam i pozdrawiam! :]
odpowiedź 9 marca 2014 przez użytkownika szynszyLOVE13 (259)
0 głosów
Konie na wiosnę wariują ! :) Każdy koń czuje wiosnę, cieplejszy klimat i chcą się wygalopować na całego :) Daj się ponieść cwałowi, możesz polonżować konia i bądź czujna, zaopatrz się w rękawiczki jeździeckie :) Miej konia pod kontrolą lub go zmień na innego.
odpowiedź 9 marca 2014 przez użytkownika Cavallo (6,945)
0 głosów
najlepiej pojedźcie razem z jakąś instruktorką
odpowiedź 10 marca 2014 przez użytkownika emi (598)
...