Najlepiej jest zacząć od pracy w ręku, czyli po prostu prowadzaniu konia przez drągi, aby się z nimi oswoił i nie bał się ich. Ułatwi to bardzo pracę z siodła. Drągi muszą być jednak poukładane w odpowiednich odległościach od siebie (ok. 7 stóp dla konia 160), co umożliwi odpowiednia pracę nóg i grzbietu konia. Na początku drążki nalezy jeździc w pełnym siadzie by nie zaburzać równowagi konia ( tu już są wymagane pewne umiejętności od Ciebie, takei jak luźna miednica, spokojna ręka i delikatna aktywizująca łydka) potem półsiad i anglezowanie(dobre ćwiczenia na wyczównie rytmu dla Ciebie). Ćwiczenia te powinny być wykonywane w kłusie koń powinien swobodnie unosić nogi(jeśli tego nie robi nalezy podnieść cawaletti- jeśli masz tylko drągi to podstawka do 20 cm). Koń na początku nie musi wykonywac tych ćwiczeń zebrany chodzi głównie o jego rozluźnienie, spokój oraz chęć do wykonania polecenia :) A potem czękają cię niskie przeszkody najlepiej w kombinacjach gimnastycznych np i dlsza praca :)