Konie lubią sobie po bush'ować, jest to i zwasze będzie odruch naturalny. Wyobraź sobie naprzykład że swędzi cię nos, a nie masz rąk żeby się podrapać, a to drzewko nieopodal ma takie piękne gałęzie. Koń jest zwierzęciem i potrzebuje swoich NATURALNYCH warunków i swojego Spa, ciesz się i dziękuj losowi, że nie zrobił sobie na padoku wanny błotnej(moje konie własnokopytnie takową urządziły)Więc jeśli jedynym kłopotem są żepy w ogonie i grzywie, to zaplataj.
ALE jeśli nigdy wcześniej tego nie robił/nie robił tego tak często, to sprawdź jego skórę(czy nie ma pokrzywki, zaczerwienień, wyprysków)ponieważ może to oznaczać jakiś problem skórny(alergia, pasożyty, grzyb) :)