Staraj się przebywać ze spokojnymi końmi, co do których wiesz, że niemają gwałtownych odruchów, wykonują polecenia. Gdy Ty będziesz czułą się pewnie przy koniu na którym jeździsz i opiekujesz sie, paralizujący strach przejdzie sam.
Teraz jest trochę zimno, ale przebywanie z końmi w chwili kiedy się relaksują (np. na padoku bądź w stajni)jest cudownym rozwiązaniem, sama do tej pory lubie iść do swoich koni wieczorem kiedy te leniwie skubią siano, wziąć szczotkę i spokojnie przesuwac ją po ich grzbietach. Wtedy jest tylko czysta chwila przebywania bez odrobiny strachu :)