wczoraj moja przyjaciółka wzięła swojego konia, którego bardzo kochałyśmy w teren. Tam Malibu (tak miał na imię koń) miał kontuzję.. 6 lat temu złamanie udało się wyleczyć i dać Malibowi 2 życie.. teraz nie udało się dać 3 i żeby skrócić cierpienie konia uśpili go, eutanazja. Miałam z Malibu wielką więź, jak się pozbierać?