Jak poprawnie angażować łydki podczas jazdy?
W jednej stajni zarzucono mi, że podczas kłusu w ogóle nie pracuje łydkami, przez co nie podtrzymuje chodu konia i w ten sposób nie zmuszam konia do pracy (dla sprostowania: koń szedł bez zarzutu i nie było momentu, w którym by mi stanął; cały czas poruszał się energicznie). Kazano mi wtedy naprzemiennie stymulować go raz prawą, a raz lewą łydką przez cały okres trwania chodu.
W innej stajni, podczas gdy angażowałam cały czas łydki jak mi kazano w pierwszej stajni, usłyszałam, że mam przestać dawać koniowi cały czas sygnały, bo go znieczulę na łydki.
Wytłumaczy mi ktoś jak to powinno poprawnie wyglądać?