Otóż chodzi o to ,że dziwi mnie bardzo stan ich kopyt. Dlaczego mają do kopyt poprzybijane kawałki deski zamiast podkowy lub czemu nie zakładają im butów dla konia? Czy tym koniom nie dzieje się krzywda i jest wszystko w porządku? Czy faktycznie są w opłakanym stanie jeśli chodzi o kopyta? Nie znam się za bardzo. Zawsze są pięknie wystrojone i wyczyszczone ,ale dlaczego kopyta pozostawiają właściciele zaniedbane? Przyglądałam im się i są również popękane. Dla mnie jest to znęcanie się nad zwierzętami i bezsensowne wykorzystywanie ich. Panie prowadzące bryczkę zawsze pięknie uśmiechnięte i wystrojone ,ale czy konie też tak się czują?