Szczerze nie znam przypadku, żeby koń od tego zdechł :| mój koń również gryzie i gdy to robi ja daję mu pstryczka w nos ale czasem się zdaża, że jak ugryzie mnie tak że aż mi się krew puści to go pacnę w chrapy i no jemu nic nie jest :| a dawając pstryczka między chrapy oduczyłam mojego kucyka gryźć ;) a tym, że się śmieją nie przejmuj się bo pewnie żaden koń ich nie ugryzł i nie znają tego bólu a w takiej sytuacji pewnie też by mu tak zrobili ;*