Łykanie może i konia nie zabije, ale zdrowe lub neutralne to to nie jest. To nic innego jak połykanie powietrza, czyli zamiast do płuc powietrze jest transportowane do żołądka, jelit itd. Choćby z zasady, że organizm naturalnie blokuje dostawanie się powietrza do p. pokarmowego, łykanie jest złe.
Zwykle konie łykają z powodu nudy lub w sytuacjach stresujących i z czasem staje się to po prostu nałogiem (jak np. tkanie), dlatego bardzo trudno to wyleczyć. Zależnie od tego, jak dawno pojawił się problem.
Jeśli koń łyka od niedawna, paru tygodni, dopiero zaczął raz na jakiś czas łykać, to wyleczenie go jestjaknajbardziej możliwe, ale wymaga wiele poświęconego czasu i uwagi. Na tym etapie łykawka będzie nieprzyjemnym, ale dobrym pomysłem, tyle że trzeba dostosować plan dnia konia. Natomiast jeśli koń łyka od wielu miesięcy czy lat, raczej powinniśmy się pogodzić z tym, że tak już zostanie, stosowanie łykawki może pomóc, ale wyleczenie konia będzie bardzo trudne. Tak jak z człowiekiem, uzależnionym od papierosów od wielu, wielu lat.