Hej dzisiaj mialam jazdę konno jeżdżę konno Ale nieregularnie tylko przyjechałam na wakacje na tydzień i chciala m codziennie chodzić na jazdę , nigdy nie wpadłam z konia dzisiaj na lekcji koń chciał się podrapodrapac tylnym noga o głowę niestety zahaczyl za wodze i koń zaczął ruszać szybko zeskoczylam z konia na nogach wcale nie spadlam na ziemię tylko na stoją i wodze zerwał się ( jeździłam na lonzowniku ) b ylam przestarszona bo nigdy nie miala m takie upadku i jutro mam jazdę i nwm mam iść bo się boję że znowu tak sie może nawet gorzej Pani instruktorka była bardzo miła i mówiła mi że nic się nie stało przytulala mnie i ja nwm co robić ? Bez głupich komentarzy plis