Ogólnie jest to 9- letni wałach który byl dopiero rok temu zajeżdżony i to nie do końca . Na oklep można z koniem zrobić wszystko , wsadzać dzieci na grzbiet , popływać w stawku itp . Jedyny problem to to , że koń boi się co ma na grzbiecie . Jak tylko widzi siodło , to tak się wyrywa i w panice wchodzi na ludzi , że nawet dorosły mężczyzna go nie utrzyma . Czaprak podejdzie , powącha , weźmie w zeby ale jak tylko się go podniesie ( nawet nie w stronę grzbietu , tylko nawet koło łba ) to tak samo jak z siodłem . Najgorszej jest z derką . Na początku powiesiłam przez płot na wybiegu , i przez 2 tygodnie nawet do niej nie poszedł . Nikt nawet nie podejdzie z tym do niego , a co dopiero założy . Koń oprócz tego ma jeszcze jeden problem . Chciałabym z nim iść w teren na spacer , aby go wcześniej przyzwyczaić do otocznia . Niestety koń jest płochliwy , a zawsze jak się spłoszy to nie staje tak gwałtownie ( nie wiem jak to nazwać , niektóre konie jak się boją to robią taki gwałtowny krok ) tylko rusza pełnym pendem i nie da się go zatrzymać . Boje się z nim na razie iść na spacer bo blisko jest ruchliwa ulica . Koń nie ma żadnych urazów z grzbietem , problemów , złych wspomnień . Grzbiet był badany przez weta
