Koń macha głową co zrobić?
Klacz przyjechała do nas i machała głową w taki sposób ze nie dało się jeździć, machała nią na wszystkie strony nawet na kantarze. Jeżdżono na niej potem w gogu i problem ustał, mogła chodzić po ok. miesiącu w ogłowiu z wytokiem i problemu z machaniem nie było. Jednak klacz miała przerwę w pracy i teraz problem powrócił. Szukam cały czas problemu, niedawno były tarnikowane zęby niestety nie pomogło, siodło ma syntetyczne bardzo dobrze dopasowane wędzidło też parę razy zmieniane i nic to nie pomogło. wieczorem przy sprowadzaniu z pastwiska też macha. Podczas jazdy najmocniejsze machanie następuje w kłusie, jak jedziemy np. po ścianie prosto bo na wolcie jest trochę lepiej. Martwię się że to może być syndrom headshaking a to podobno wiąże się z ogromnym bólem. Co może być powodem takiego zachowania może to niechęć do pracy albo faktycznie syndrom headshaking możecie mi przybliżyć tą chorobę jakie są dokładne objawy objawy i czy można to jakoś leczyć. Bardzo proszę o pomoc!