Kilka dni temu zauważyłam że koń dziwnie biega na lonży , tak jakby kulał . Myślałam że ma jakiś kamień czy coś , więc wyczyściłam kopyta ( gdzie żadnego nie było ) i wszystko wróciło do normy . Dzisiaj również dziwnie biegła. Co drugi krok , spuszczała głowę na dół , w któraś z przednich nóg , kulała. Trening przerwałam i się jej przyjrzałam . Nigdzie nie ma kamienia , żadne z kopyt nie jest gorące ani spuchnięte . Przy Stępie nic nie jest . Od czego i co to może być ?