Hej bardzo chciałabym mieć konia lecz niestety moi rodzice nie mają tyle pieniędzy żeby go utrzymywać oraz nie ma na niego miejsca więc pomyślałam nad kucykiem xd. Wiec tak najpierw co lepsze kuc szetlandzki czy hucuł? (Na szetlandzie nie będę jeździła xd) Moim zdaniem lepiej hucuła ale czy nie będzie to znowu za drogo? :/Myślałam też nad kupieniem działki i wybudowaniem na niej małej stajni oraz padoku nio i jakiś mały menaż xd czy cuś. Ile by kosztowało takie miesięczne utrzymanie kuca w własnej mini stajni (chodzi mi o jedzenie, picie, sprzęt, wet, kowal itp) dobrze by było gdybyście też napisali co je taki kucyk (i szetland i hucuł xd). Kuca myślę że mogę kupić do 2 tyś więc nwm czy przypadkiem teraz hucuł odpada xc. Napiszcie też czy naprawdę jest konieczne kupowanie towarzysza kucykowi czy przeżyje bez.