Witam, aktualnie jezdze na koniu 7 latku, jest strasznym koniem do pchania. Przejdzmy do rzeczy, podczas jazdy staram się jeździć na napiętej wodzy, jednak on ma tendencje do schylania głowy przez co zabiera sobie wodze, co zrobić aby go tego oduczyc? (Np. Podczas galopu mysle ze mam napieta wodze, poniewaz konik ma dluga szyje i nastepnie jak robie jakies wolty, zakrety okazuje sie ze mam za dluga wodze, albo w klusie mam napieta wodze ale po jakims czasie zaczyna schylac leb przez co zabiera sobie wodze) Oprócz tego macie może jakieś rady aby go lepiej ruszyć? Dodatkowo konik nie szanuje czlowieka, jest strasznym przytulaskiem lecz z czasami przesadza rzuca łbem przez co lece na ścianę boksu, albo przy siodlaniu jak już mu zapne skosnik zaczyna rzucać łbem przez co mnie nim uderza lub po zejściu z niego zaczyna się np. O mnie drapac lub tak jak wczesniej rzuca łbem)