Miałam zimowisko na koniach i pierwszy raz wsiadłam na konia na początku tego zimowiska. Jest tam taka klacz i jak wchodze do stajni to wygląda przez bramę, jak stoję przy niej to dmucha mi we włosy. Ale każdy tam mówi mi że ona jest wredna, uparta np. Podczas jazdy staje i nie chce iść, wyrywa się, zmienia kierunek podczas jazdy kiedy chce itd. Mi się to nie zdarzyło. Kiedy czyszczę innego konia a ją czyści jakaś inna osoba to ona patrzy się na mnie ciągle z postawionymi uszami. Jak se z nią stoję i czekam na innych to np. schyla głowę i nie pcha mnie tylko tak stoi, czytałam że jak koń tak robi to chce żeby go pomiziać np. za uchem albo się przytula. Jak idę z nią na łąkę jeździć (bo tam jeździmy) to przechyłu głowę do mnie jakby chciała położyć głowę na mnie xD Jeżdżę jak narazie tydzień i czy w takim krótkim czasie mogłaby mnie polubić (wiem że konie nie mają takich uczuć jak ludzie np. Kochanie) Czy ona mnie lubi? Ps. ja ją lubię