Żeby koń Cię słuchał musisz zdecydowanie używać pomocy jeździeckich. Głosu, bata, łydek, wodzy, ostróg (jeśli w nich jeździsz), dosiadu. I nie bać się czsem przylać batem. Wiem jak to brzmi, ale pamiętajmy, że koń to duże znacznie silniejsze zwierze od nas i ono nie będzie miało skrupułów by Cię kopnąć czy np. ugryźć. Instruktorzy często mówią kiedy go użyć. Z koniem jak z dzieckiem, można przytulać, rozpieszczać ale jak trzeba to i w dupę dać.