Z przednimi nie ma problemu, tylne nogi klacz też dobrze podnosiła, jednak od paru dni właśnie zaczęła wyrywać je podczas czyszczenia. Nie wiem czym mogło zostać to spowodowane i dlaczego? Gdy podnoszę jej tylną nogę żeby wyczyścić kopyto i coraz bardziej wyciągam nią do tyłu to wtedy zaczyna mi nią wyszarpywać. Jak mam się wtedy zachować? Krzyknąć, dać jej spokój i później znów spróbować?