Treningi indywidualne byłyby najlepszym rozwiązaniem skoro nie radzisz sobie kiedy na placu znajduje się drugi koń. Muszi mu pomóc zbudować pewność siebie- koń musi uwierzyć w to, że sam stawi czoło zagrożeniom i nie potrzebuje do tego stada. Najwyraźniej Twój koń nie stoi w hierarchii wysoko dlatego ciągle czuje nadchodzące zagrożenie- woli stać z boku.. najlepiej za drugim, odważniejszym koniem. Musisz poprawcować w tym celu nad sobą- nad swoją pewnością- musisz nią AŻ ZARAŻAĆ swojego wierzchowca :) Mocny i zdecydowany jeździec- w końcu staniesz się dla niego liderem za którym będzie czuł się bezpiecznie i chętnie będzie spędzał czas w twoim towarzystwie.