A wiec to jest kon mieszany ma ona matke fiorda a ojca araba. Zastanawiam sie jakie wedzidlo dobrac?
Jest to kon tchorzliwy, rajdowiec, czasami bacika trzeba do niej uzyc bo czasami chce jej sie zawracać albo zatrzymuje sie w lesie z byle powodu /dalej nie pojdzie chocbys bacikiem walił. Jak narazie ona jezdzi na wedzidle podwojnie lamanym metalowym 12,5 ale wydaje mi sie ze jest za duze bo lata jej po pysku. I teraz kupuje jej wedzidlo pojedynczo lamane metalowe 11, 5 i zastanawiam sie czy dobrze kupuje rodzajem i rozmiarem? Ps: to (WALENIE) bacikiem to nie jest wcale doslowne ze leje ją poki nie pojdzie. Moglibyscie doradzic mi takze co mam zrobić jesli kon mi zakreca spowrotem to stajni? Albo jak zatrzymuje sie w lesie?