W stajni mamy takie coś, że każdy dostaje konia pod opiekę. Jeździ na nim, uczy go, karmi, czesze itp. Ja dostałam hucułkę o imieniu Amazonka. Mam z nią jeden problem. Otóż ma ona alergię na ugryzienia owadów. Przez nie ma straszne strupy na brzuchu, ogonie, grzywie i szyi. I niestety połowa grzywy jej wypadła a ogon powoli także zaczyna wypadać. Kiedy tylko na nią patrzę jak chodzi na padoku to drapie się. Daję jej wapno, ale nie wiem czy ono coś zda. Co mogę zrobić by jej w jakiś sposób ulżyć? Smarować jej to czy jej podawać dalej wapno i obserwować?